Doroczne wystąpienie szefa MSZ na temat zadań polskiej polityki zagranicznej to wydarzenie doniosłe. Tradycyjnie expose ministra obserwują zwykle prezydent i akredytowani w Polsce dyplomaci. Planowana na cały dzień debata to także potężne wyzwanie dla operatorów sejmowych kamer, osiągających mistrzostwo w maskowaniu tego, że na sali obrad jest ledwo kilku posłów.