"Złapałem się za głowę" – tak Tomasz Trela opisywał swoją reakcję na wiadomość o tym, że sędzia Tomasz Szmydt poprosił o azyl na Białorusi. Powiedział o nim „zdrajca, który łasi się do Łukaszenki”. „Kiedyś hejtował, bronił PiS-owskiego bagienka, dzisiaj ucieka jak szczur” – mówił nie przebierając w słowach poseł Lewicy. Zdaniem gościa Rozmowy o 7 w internetowym Radiu RMF sędzia Szmydt uciekł na Białoruś, ponieważ boi się konsekwencji. „To jest haniebne” – stwierdził.