Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski przyznał w mediach społecznościowych, że padł ofiarą oszustwa. "Wczoraj dowiedziałem się, że auto, które legalnie kupiłem za 100 tys. zł. ma swojego "bliźniaka" we Francji, a mi sprzedano podrobioną w Polsce wersję" – napisał w mediach społecznościowych. "To jest majątek życia – dla mnie i dla żony na pewno" – dodał w rozmowie z reporterem RMF FM Krzysztofem Zasadą. Ujawnił też, że według jego informacji osób oszukanych w ten sam sposób jest znacznie więcej.