Jak zostać freeganinem?

Jak zostać freeganinem?
[Głosów: 0   Average: 0/5]

Autorem słowa „freeganizm” jest Keith McHenry – samo słowo pojawiło się w użyciu ok. 1994 roku. Jako jeden z założycieli grupy Food not Bombs, zajmującej się gotowaniem i rozdawaniem darmowych posiłków potrzebującym na całym świecie. McHenry słusznie odczuwał wściekłość z powodu ogromnej ilości jedzenia marnowanej każdego dnia przez duże sklepy i korporacje. Freeganizm jest obecnie co raz bardziej popularny. Jak zostać freeganinem?

Idea freeganizmu

Jak zostać freeganinemJeśli jedzenie nie jest popsute, to dlaczego ląduje na śmietniku? Dlatego, że sklepy potrzebują zrobić miejsce na nowy towar. Luksusowe produkty i egzotyczne owoce, które pokonały drogę przez ocean, by dotrzeć na półki sklepowe, ale nie wzbudziły zainteresowania konsumentów, po krótkim czasie są po prostu wyrzucane. Trudno to zaakceptować z etycznego punktu widzenia w świecie, w którym miliony ludzi cierpią głód każdego dnia. Freeganie nie godzą się z taką sytuacją. Organizują wyprawy na śmietniki marketów, gdzie w osobnych kontenerach czekają na wywiezienie kilogramy warzyw, owoców i innych produktów. Freeganin zabiera je stamtąd i przyrządza z nich posiłki. Nadwyżki rozdaje rodzinie, znajomym i każdemu, kto może tego potrzebować.

Jak zostać freeganinem?

Ale jak zostać freeganinem? Wyjmowanie jedzenia ze śmietnika – czy to nie brzmi trochę obrzydliwie? To tylko wrażenie. Ta praktyka najczęściej nie wymaga brodzenia w stanowiących zagrożenie dla zdrowia śmieciach. Jedzenie jest wyrzucane przez sklepy do osobnych kontenerów w stanie dalekim od popsucia. Wystarczy po nie sięgnąć. Można włożyć lateksowe rękawiczki, jeśli mimo to trochę się obawiamy. I tym samym przeciwstawić się niehumanitarnym przepisom i zasadom dystrybucji żywności.

Być może Ciebie także niepokoi społeczeństwo konsumpcyjne i niewyobrażalna ilość odpadów przez nie produkowana. Ale co zrobić, jeżeli freegańskie założenia do Ciebie przemawiają, ale nie umiesz się przełamać i wyciągnąć rzeczy ze śmietnika, nawet, jeśli wiesz, że nie jest popsuta? Nic straconego. Używaj mniej, kupuj mniej i wymieniaj się używanymi rzeczami. Postawy antykonsumpcyjne mają 1001 odmian – poszukaj czegoś, co leży w Twoich możliwościach i od razu wprowadź to w życie.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *