"Ani Kierwiński, ani Sienkiewicz to nie są lokomotywy wyborcze" – mówił Joachim Brudziński, zastanawiając się, dlaczego KO wystawiła ich na listach przed wyborami parlamentarnymi. Ich start w wyborach do europarlamentu uznał za "pretekst dla Donalda Tuska, żeby pozbyć się polityków”. „Zdewastowali wszystko, co było” – dodał polityk Prawa i Sprawiedliwości, podkreślając, że ma na myśli przede wszystkim Bartłomieja Sienkiewicza. „Instytucje kultury – wycieli wszystkich ludzi, którzy otarli się tylko o Prawo i Sprawiedliwość” – powiedział,…