W ciągu zaledwie trzech dni przedstawiony przez marszałka Sejmu projekt wyłączenia Izby Kontroli Sądu Najwyższego z orzekania o ważności wyborów niemal kompletnie zmienił kształt. Metodą stopniowo wprowadzanych poprawek posłowie KO i Trzeciej Drogi nie nazywając tego wprost, wyeliminowali z procesu wyborczego nie tylko Izbę Kontroli, ale też wszystkich tzw. neosędziów.
źródło: https://www.rmf24.pl/polityka/news-ustawa-incydentalna-czyli-jak-koalicja-gotowala-zabe,nId,7898049