"Sytuacja wygląda źle. Stan rzeki i prognozy, co do jej stanu na podstawie tego, co otrzymujemy od strony czeskiej, są cały czas złe" – powiedział w sobotę rano minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak podczas obrad sztabu kryzysowego w Nysie. Najtrudniejsza sytuacja jest w powiecie nyskim, zagrożony powiat kłodzki. W nocy zarządzono ewakuację z Głuchołaz i wsi Morów.