Rosyjski statek szpiegowski Kildin płonął przez kilka godzin u wybrzeży Syrii. Okręt wyciągnął na maszt dwie czarne kule, co w prawie morskim oznacza, że nie odpowiada za swoje ruchy. Pomimo obecności innych rosyjskich jednostek w rejonie, załoga nie poprosiła o pomoc. Ogień udało się opanować.