Agencja Bloomberg twierdzi, że przejęcie przez kraje zachodnie jachtów należących do rosyjskich oligarchów jest co prawda "sukcesem PR-owskim, ale z punktu widzenia prawa i finansowania to prawdziwy chaos". Agencja podaje przykład superjachtu Amadea, którego roczne utrzymanie wynosi niemal 10 milionów dolarów.