Jak będzie trzeba, to polscy śledczy badający sprawę eksplozji rakiety w Przewodowie udadzą się na Ukrainę – podkreślił premier Mateusz Morawiecki. Chcemy współpracować, także ze stroną ukraińską. Chcemy wyjaśnić wszystkie potencjalnie nieścisłości – zaznaczył szef rządu.