Fundacja "To ja – dziecko", która powstała po śmierci 8-letniego Kamila z Częstochowy skatowanego przez ojczyma, zapowiada zażalenie na decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa. Sprawa, którą prowadziła prokuratura w Gdańsku, dotyczyła zaniedbań ze strony sądu, policji, pracowników socjalnych i lekarzy z Częstochowy, którzy mieli lekceważyć sygnały o maltretowaniu dziecka.