Kiedy sezon grzybowy powoli się rozkręca, grzybiarze, zachęceni sprzyjającą aurą, ruszają do lasów w poszukiwaniu „skarbów”. Wielu marzy, by natknąć się właśnie na niego – przez ekspertów nazywanego „gigantem” wśród grzybów. Jest olbrzymi, a w smaku porównywany do kani. Masowo rośnie w jednej części Polski.