W amerykańskim stanie Indiana został w środę wykonany pierwszy od 2009 r. wyrok śmierci: stracony został poczwórny zabójca. Do egzekucji nie dopuszczono przedstawicieli mediów. "Rodzi to niepokojące pytania o to, czy urzędnicy państwowi są w stanie przeprowadzić egzekucję bez jej spartaczenia" – skomentowała organizacja Death Penalty Information Centre.