W maju zeszłego roku w Polsce rozpętała się tzw. afera kalafiorowa. Chryja dotyczyła tego, czy przed zważeniem i zapłaceniem za kalafiora, można odrywać z niego liście, a uwaga skupiła się głównie na sklepach sieci Biedronka. Jak się okazuje – ten proceder nadal trwa w najlepsze.
Afery kalafiorowej w Biedronce ciąg dalszy. „Nie mam już siły”

