"Rosjanie zabrali mi dom, pracę, życie. Zabrali mi wszystko" – mówi reporterowi RMF FM 50-letni Andrij, Ukrainiec, który od ponad dwóch lat mieszka w warszawskiej hali, gdzie mieści się centrum handlowe "Modlińska 6D". Razem z ponad 130 jego rodakami, którzy uciekli przed wojną. Wcześniej w tym miejscu działał punkt pomocy uchodźcom. Był finansowany najpierw przez wojewodę, a później utrzymywał się dzięki rządowym dotacjom. Dziś działa na dziko, utrzymując się z wpłat części "mieszkańców" i hojności niektórych firm, a Ukraińcy żyją tam w…
„I tak straciłem wszystko”. Ukraińcy żyją w fatalnych warunkach w Warszawie

