Pogranicznicy pracujący na podkrakowskim lotnisku w Balicach wpadli w niemałe osłupienie, kiedy sprawdzili paszport 54-letniej Amerykanki. Okazało się, że cudzoziemka robiła w dokumencie notatki o miejscach swoich podróży. W efekcie odmówiono jej wjazdy na terytorium Polski.