Dyrekcja francuskich kolei publicznych ujawniła, że powodem seryjnych opóźnień pociagów na południu kraju w wieczór wigilijny było targnięcie się na życie przez jednego z maszynistów. Wyskoczyl on z superszybkiego ekspresu TGV, który jechał z Paryża do Lyonu. Mężczyzna pozostawił w pędzącym z pociągu kilkaset osób. Na szczęście – według dyrekcji kolei – żaden z podróżnych nie zostal ranny.