Na zewnętrznych parapetach swojego mieszkania umieszcza bałwanki, mikołaje i renifery. Wszystkie podświetla. Poniżej – w ogródku – zapala tysiące lampek, które tworzą imponującą iluminację świąteczną wśród szarych peerelowskich bloków na Starych Bielanach w Warszawie. Filip Jurkowski ma 43 lata i od 24 lat spełnia swoje dziecięce marzenia.