"To jest opowieść o wielkiej miłości" – mówi w RMF FM Marcin Dorociński. Do kin wchodzi film "Minghun", w którym grany przez aktora Jerzy konfrontuje się ze stratą bliskiej osoby. "Nie wiadomo, na jak długo się w życiu spotykamy i jak długo nam z tymi najwspanialszymi dla nas i najbardziej ukochanymi ludźmi pozostaje być na tym świecie. Ale wtedy warto każdą chwilę spędzać intensywnie i maksymalnie. Ja po tym filmie jeszcze bliżej zacząłem przyglądać się moim dzieciom" – dodaje aktor.