Aż 40 goli padło w dziewięciu wtorkowych spotkaniach Ligi Mistrzów. Festiwal strzelecki urządzili sobie piłkarze m.in. Atalanty Bergamo i Atletico Madryt, którzy strzelili po sześć goli. Niespodzianką był remis Manchesteru City z Feyenoordem Rotterdam, mimo że po pierwszej połowie Anglicy prowadzili 3:0.