Na obiady serwowały ją już nasze babcie, podkreślając prozdrowotne właściwości tego mięsa. Wkrótce jednak Polacy odstawili ją „na boczny tor”, zerkając na nią z niepewnością i przygotowując wyłącznie od święta. Tymczasem bywa nazywana „arystokracją wśród drobiu”, smakiem i składem pokonując popularnego kurczaka i indyka. Chociaż kaloryczna, zbawiennie zadziała na zdrowie.