Nasi przodkowie wierzyli, że w Zaduszki zaciera się granica między światami: żywych i umarłych. Zbłąkane dusze, które wracały do naszego świata, należało odpowiednio traktować, żeby zyskać ich przychylność. Dlatego przygotowywano potrawy nie tylko dla żyjących, ale też dla tych, którzy odeszli.