Mimo że jest najstarszym miastem w Małopolsce i to właśnie tutaj zbudowana została finansowa potęga króla Kazimierza Wielkiego, nadal pozostaje w cieniu Krakowa. Sól niemalże da się wyczuć w powietrzu, wkomponowane w przestrzeń miejską wagony przypominają o górniczych korzeniach miasta, a w kilku zakątkach ciekawsko na przechodniów zerkają sympatyczni gwarkowie. Znajdujemy się w Bochni, która do zaoferowania ma znacznie więcej niż tylko zwiedzanie kopalni.