W Ankarze, stolicy Turcji, doszło do eksplozji, po których padły strzały. Turecki minister spraw wewnętrznych Ali Yerlikaya przekazał, że "doszło do ataku terrorystycznego na obiekty TUSAS", czyli kluczowego przedsiębiorstwa dla tamtejszego przemysłu obronnego. W zamachu życie straciło 5 osób, a 22 zostały ranne. Zginęło też dwóch terrorystów.