Zarządzona została ewakuacja części Paczkowa – powiedział na antenie internetowego Radia RMF24 starosta nyski Daniel Palimąka. Ma to związek ze zniszczeniem przepustu między zbiornikami Topola i Kozielno na Dolnym Śląsku. Po godz. 16 kulminacyjna fala przeszła przez Paczków i minęło pierwsze niebezpieczeństwo. Nie oznacza to jednak, że jest całkowicie bezpiecznie.