Wyrok w sprawie seksafery Donalda Trumpa zapadnie dopiero po listopadowych wyborach prezydenckich. Nowojorski sędzia Juan Merchan – prowadzący sprawę karną obecnego kandydata na prezydenta – podjął decyzję o odroczeniu rozprawy do 26 listopada – informuje korespondent RMF FM Paweł Żuchowski.