Ta wypowiedź była obrzydliwa i nacechowana agresją, dlatego posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz miała rację, że wezwała policję – tak senator niezależny Krzysztof Kwiatkowski skomentował incydent w Krajowej Radzie Sądownictwa, który sprowokował swoimi słowami sędzia Maciej Nawacki. O samej KRS były szef NIK mówił, że obserwując obrady miał wątpliwości, czy to „jest jakieś przedszkole albo żłobek”.