Na mokotowskich bazarkach równie często, co „dzień dobry”, da się usłyszeć „co tak drogo?”. Klienci przecierają oczy ze zdziwienia, a sprzedawcy bezradnie rozkładają ręce. – Jest drogo, bo tanio już było – mówi nam właściciel stoiska z warzywami, u którego kilogram cebuli kosztuje 8 złotych i 90 groszy.
Kto kupuje cebulę, ten roni łzy. Tak drogo jeszcze nie było

