Pomiar kombinezonu to delikatna i kontrowersyjna kwestia. Te słowa powtarzają zarówno eksperci, zajmujący się skokami narciarskimi, jak i sam Kamil Stoch. Polski skoczek został wczoraj zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon. Chodziło o zbyt dużą objętość w okolicy bioder. Na czym polega kontrola sprzętu i dlaczego ten sam kombinezon jednego dnia jest przepisowy, a drugiego nie, pytaliśmy eksperta Eurosportu Jakuba Kota.