Prokuratura bada nieprawidłowości w liczeniu głosów podczas wyborów samorządowych w Kielcach. Kandydat na radnego Michał Derecki według jednej z komisji nie dostał ani jednego głosu. Mowa o komisji, w której głosowali sam kandydat, jego żona i znajomi. Jak się później okazało, Derecki otrzymał 62 głosy, które błędnie przypisano innym kandydatom.