"W pierwszy tydzień przeszedłem około 105 kilometrów i myślę, że to dobry rezultat. Największe problemy sprawiają mi opady śniegu. Temperatura odczuwalna w ubiegłym tygodniu spadła do -50 stopni Celsjusza. To są warunki, przy których trzeba być naprawdę bardzo, bardzo czujnym" – tak w kolejnym specjalnym połączeniu wprost z Antarktydy opowiedział RMF FM Mateusz Waligóra. Podróżnik chce dotrzeć na biegun południowy. Przed nim w sumie 1200 kilometrów wędrówki. Porusza się na nartach i ciągnie za sobą sanie, na których jest jeszcze ponad 100…