Z wiekiem skóra traci jędrność, staje się delikatna i skłonna do podrażnień. Znana kosmetyczka Angela Caglia, z której usług korzysta Helena Christensen, podpowiada, z jakiego etapu pielęgnacji lepiej zrezygnować po ukończeniu 35. roku życia. Mowa o porannym myciu twarzy wodą. "Pozbawia to skórę naturalnych olejków, których potrzebujemy, by wyglądać młodo i promiennie" – wskazuje ekspertka.