Przez cały okres PRL brak mieszkań i ciasnota był "palącym problemem społecznym", którego do końca tej epoki nie udało się rozwiązać. Tuż po wojnie, gdy kraj przystąpił do odbudowy, władze wprowadzały nawet rozwiązania siłowe, by zapewnić dach nad głową masom napływającym ze wsi do miast.