Burza śnieżna trwająca od kilku dni na dużym obszarze Stanów Zjednoczonych pochłonęła już co najmniej 50 ofiar śmiertelnych. Najtrudniejsza sytuacja panuje w Buffalo. Kathy Hochul gubernator stanu Nowy Jork, w którym znajduje się miasto powiedziała, że wygląda ono jak strefa wojny. "To wojna z matką naturą" – przekazała.