Wiele miast w Małopolsce ogranicza zużycie prądu i wyłącza oświetlenie w nocy. "Cięcie kosztów jest konieczne, a najłatwiej zrezygnować z najmniej potrzebnych rzeczy, kiedy prawie wszyscy śpią" – argumentują małopolscy samorządowcy, którzy już dostali gigantyczne rachunki za dostawy energii elektrycznej.