Australijscy naukowcy rozwiązali zagadkę "czarnych kul", które w zeszłym miesiącu znaleziono na kilku najbardziej znanych plażach Sydney. Początkowo sądzono, że są to kule smoły, jednak rzeczywistość okazała się znacznie gorsza. W ich składzie ujawniono mieszankę ludzkich odchodów, oleju kuchennego, chemikaliów i narkotyków.