Ukraińska ziemio – pochylam się nad tobą. Nad lejami po bombach i bruzdami wyżłobionymi gąsienicą czołgu. Obrastasz kikutami drzew. Osmalona pożarami domów, toniesz w łupieżu armatnich łusek. Okaleczono cię! Stałaś się ugorem, na którym długo jeszcze nic nie wyrośnie. Padłaś ofiarą kazirodczego gwałtu. Potwór nazywa cię siostrą, zapinając na naszych oczach zdradziecki rozporek. Kiedyś byłaś spiżarnią Europy, a teraz przypominasz zmasakrowaną Flandrię. Nie latają nad tobą pasażerskie samoloty. Brakuje ci prądu. Pogwizdujesz pociskami, a w…