Osiem głównych francuskich central związkowych przekazało, że może "doprowadzić do paraliżu państwa we wszystkich sektorach" w czasie zapowiedzianych na 7 marca manifestacji, jeśli rząd i parlament "pozostaną głuche" na protesty przeciwko reformie emerytalnej. Tymczasem podczas dzisiejszych demonstracji w Paryżu i Lyonie doszło do starć z policją.