Jest szansa, że mieszkańcy terenów przy granicy z Ukrainą będą dostawali ostrzeżenia o rosyjskich atakach rakietowych po ukraińskiej stronie. Jest to rozważane – przyznał w rozmowie z reporterem RMF FM szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera. To efekt uderzenia rakiety w Przewodowie, gdy podczas prób strącania rosyjskich rakiet jeden z pocisków ukraińskiej obrony przeciwlotniczej spadła po polskiej stronie granicy.