Holenderski siatkarz plażowy Steven van de Velde został przywitany na igrzyskach olimpijskich głośnym buczeniem. Holender został skazany za gwałt na 12-letniej dziewczynce. Jego zespół nie przeprosił za udział van de Velde i w oświadczeniu stwierdził: "Przeszłość to przeszłość". Skandal każe postawić znak zapytania w kontekście idei igrzysk olimpijskich jako promocji szlachetnego współzawodnictwa.