"Karol Nawrocki nie jest politykiem. Jest urzędnikiem, człowiekiem trochę spoza. Jest tu element eksperckości, a nie polityczności. Został wybrany na szefa IPN-u nie tylko głosami PiS, ale także posłów Konfederacji. Widać, że pan dr Nawrocki potrafi rozmawiać z innymi środowiskami. To jest kandydat popierany przez PiS, natomiast wybrany przez Komitet Obywatelski" – powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM Marcin Przydacz z Prawa i Sprawiedliwości. Poseł dodał, że PiS "pomoże Nawrockiemu w finansowaniu kampanii".