Małe, prywatne stacje benzynowe na Węgrzech wstrzymują działalność lub bankrutują ze względu na straty. Jak przekonują przedsiębiorcy, limit cen na paliwa, ustalony przez rząd Fideszu pod koniec zeszłego roku, jest nie do utrzymania w sytuacji, gdy ropa i gotowe produkty paliwowe pozostają drogie.