Motocyklista przekroczył prędkość, a na policyjny sygnał do zatrzymania się, zawrócił i zaczął uciekać. Miał powód, bo jechał motocyklem, nie posiadając do tego uprawnień. Policjanci na motorach byli jednak szybsi i dla 36-latka ucieczka będzie miała finał w sądzie.