„To paskudztwo zatruwa mi życie” – pisze o mizofonii na jednej z internetowych grup Ania. „Najbardziej drażnią mnie dźwięki gwizdania, mlaskania, chrupania, głośnego przełykania, chrząkania, chlipania, siorpania, czkawki” – zaznacza. I dodaje: „niestety rodzina nie wierzy, że to choroba. Twierdzą, że to mój wymysł”. Osób podobnych do Ani jest więcej. Szacuje się, że z powodu mizofonii, a więc zespołu SSS (Selective Sound Sensitivity Syndrome) może cierpieć około trzech procent populacji. Czym objawia się ta dolegliwość? Jak ją rozpoznać i…