"Ciekawe ilu uczestników w najbliższych tygodniach czy miesiącach będzie emanować energią, jaką wynieśli z tego marszu" – zastanawiał się w radiu internetowym RMF24 prof. Mikołaj Cześnik, socjolog i politolog z Uniwersytetu SWPS. "Jeśli każdy z nich tą energią, która później może się przełoży na głosy, zarazi 10 osób, to nawet przy ostrożnych szacunkach mamy miliony ludzi. Biorąc pod uwagę, że Platforma bije się o mniej więcej 5-6 milionów głosów, to jest to jakiś sposób dotarcia do dużej części elektoratu" – mówił gość Tomasza…