"Chcę wyrazić oburzenie sposobem komunikowania się członków komisji i określania samolotu, który leciał do Smoleńska. To były tak niegodne słowa, tak niegodne określenia, że w obliczu obecności na tej sali osób najbliższych tych, którzy zginęli, nie będę ich przytaczał" – powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz w piątek Sejmie, referując raport opublikowany przez Zespół ds. oceny funkcjonowania podkomisji smoleńskiej.