Wygląda na to, że Jewgienij Prigożyn wiedział, co może go spotkać, bo przed swoją ewentualną śmiercią wszystko zaplanował i wydał odpowiednie rozkazy w Grupie Wagnera. Okazuje się, że z biur należących do Grupy Wagnera zniknęły wszystkie kluczowe dokumenty. To nie bez znaczenia nie tylko dla Władimira Putina, ale też dla… rodziny Prigożyna.