"Jak zagrałem w reprezentacji po raz pierwszy, miałem 21 lat. A teraz się mówi, że jak piłkarz ma 21 lat to ma jeszcze czas, nie wiadomo na co" – zauważa Grzegorz Lato, były reprezentant Polski w piłce nożnej, w rozmowie w radiu RMF24 poświęconej sytuacji w drużynie dowodzonej oficjalnie do dziś przez Fernando Santosa. Były prezes PZPN przyznał także, że na stanowisku selekcjonera biało-czerwonych, po Portugalczyku, powinien pojawić się Polak.