Asłan Bżania, lider Abchazji, czyli separatystycznego i wspieranego przez Rosję regionu Gruzji, ogłosił w piątek, że mimo żądań protestujących nie ustąpi z urzędu. Prezydentka Gruzji Salome Zurabiszwili oceniła, że Rosja "przyspiesza aneksję" okupowanego regionu.