Jutro na ekrany naszych kin wchodzi długo oczekiwany dramat kostiumowy Ridleya Scotta "Napoleon" z Joaquinem Phoenixem w roli głównej. We Francji natomiast film ten można już oglądać od wczoraj. Wielu paryskich specjalistów i komentatorów oburza się, że ta ekranowa biografia francuskiego cesarza naszpikowana jest historycznymi błędami.